×

Książka roku 2018! 'Głowa do pokochania' Justyny Karolak (recenzja)

Zanim przejdę do rzeczy chciałabym Was ogromnie przeprosić. Tę recenzję obiecałam już dawno, ale dopiero teraz udało mi się dotrzymać słowa. Po pierwsze wynikło sporo spraw, które mi to wszystko opóźniły. Po drugie, i w sumie najważniejsze, to ja nie potrafię napisać recenzji po łebkach, nie pamiętając fragmentów książki. Dlatego aby ją stworzyć porządnie, tak bym była z niej zadowolona, tyle to trwało. Musiałam powieść przeczytać jeszcze raz, a tekst opinii dopracować pod każdym względem. Gdybym napisała recenzję niewiele pamiętając czułabym się bardzo nie w porządku wobec Was, swoich czytelników. Poza tym było warto zagłębić się w tę powieść raz jeszcze. Dlatego dopiero dziś, gdy minęło tyle miesięcy, oddaję Wam swoją pełną i szczerą opinię.


W zeszłym roku otrzymałam w prezencie książkę pt. "Głowa do pokochania" od autorki Justyny Karolak. We wnętrzu znalazłam przepiękną dedykację, zatem nie mogłam powieści nie przeczytać. Przyznam, że lektura trwała w miarę szybko, aczkolwiek naprawdę bardzo przyjemnie, a dlaczego o tym opowiem Wam za chwilę.

Przyznam, że stałam się ogromną miłośniczką literatury pisanej przez kobiety. Mają one niezwykłą zdolność trafiania do mnie. Chociaż bardzo lubię fantastykę, to równie chętnie czytuję literaturę piękną. Dlatego z ogromną ochotą zabrałam się za powieść Justyny.

Kilka słów o autorce:
Justyna Karolak jest Polką włoskiego pochodzenia, pisarzem, recenzentem, felietonistą i redaktorem. Stworzyła kilkanaście powieści, opowiadań i baśni dla dzieci. W internecie tworzy stronę, miasto Karolakowo, oraz pisze artykuły i jest redaktorem naczelnym działu literackiego w serwisie kulturalnym Toster Pandory . O stronie Justyny opowiadałam Wam w ramach akcji Share Week i nadal ogromnie Was zachęcam do zapoznania się z jej twórczością.  


Tytuł: Głowa do pokochania
Autor: Justyna Karolak
Wydawnictwo: Solaris
Ilość stron: 192

Opinia/recenzja:

"Głowa do pokochania" to powieść z gatunku literatury pięknej, psychologiczna i nawiązująca do pewnej choroby psychicznej jaką jest osobowość graniczna, inaczej mówiąc borderline. Autorka przedstawia w powieści cały etap rozpoznawania tej choroby, jak ona wygląda, czym się objawia. Można powiedzieć, że rozkłada tę przypadłość na czynniki pierwsze i to w sposób niezwykły, w pewnym sensie magiczny, tajemniczy.

Główna bohaterka, Agata, dziwnym zbiegiem okoliczności trafia do szpitala psychiatrycznego. Opowiada o tym czytelnikowi gdy jej pobyt tam trwa już ponad dwa miesiące. Narracja jest zatem pierwszoosobowa, ale dzięki temu pozwala nam w jakiś sposób wejść do głowy Agaty. Pozwala nam  dowiedzieć się wszystkiego z pierwszej ręki. Bohaterka prowadzi opowieść o sobie, swojej sytuacji, powodach trafienia do psychiatryka.

Bardzo ważnym elementem jest to, że Agata nie chce przyjąć do wiadomości, że jest chora, że coś jej dolega. Opis jej wewnętrznej walki, przemiany jest niesamowity i bardzo dogłębny. I my, czytelnicy we wszystkim jej towarzyszymy. Prawie na samym początku dowiadujemy się, że nigdy nie była szczęśliwa, a samo szczęście nie było dla niej jakoś specjalnie ważne. Dla mnie jednym z ciekawszych momentów jest, gdy bohaterkę odwiedza jej jedyna przyjaciółka, Cecylka. Gdy obie siedzą razem Agatę ogarniają następujące myśli: "Trzymamy się za ręce, a jednak dzieli nas szyba. Czuję się tak, jakbym miała za chwilę polizać czekoladę przez grubą taflę szyby. Czekolada wygląda na pyszną, więc nie mogę się oprzeć. Zaczynam lizać czekoladę przez szkło. Szkło mi przeszkadza, bo nie mogę poczuć smaku. Ale nie przestaję lizać. Nie mogę przestać. Nie umiem się powstrzymać".

Jest jeszcze Wiktoria, psycholog kliniczny, przebywająca często na oddziale i obserwująca wszystkich pacjentów. Przedstawiona jest jako bardzo zasadnicza lekarka, działająca w sposób rozumiany tylko przez nią samą. Pacjentom wydaje się złośliwa, nieprzyjemna i wszyscy przed nią uciekają. Jedynie Agata odnajduje w niej bratnią duszę, kogoś sobie bliskiego. W powieści wszystko ze sobą się łączy, jest przewrotne i w trakcie lektury, z czasem dopiero staje się zrozumiałe. Gdy główna bohaterka poznaje diagnozę nawiązuje zawsze do sytuacji z życia, bądź wymyślanych przez siebie historii. Nie tylko Agata zaczyna rozumieć co się z nią dzieje, także my, czytelnicy, doświadczamy jej wewnętrznej przemiany.

Uwielbiam sposób w jaki autorka nas prowadzi, jak wydobywa z nas rzeczy, o jakich nie mieliśmy pojęcia, że w nas istnieją. Ponadto pokazuje, jak szybko i niezauważalnie można być "na granicy", pomiędzy. Podczas lektury przypomniał mi się "Proces" Franza Kafki i te same dylematy bohatera. Wygłaszane teorie. Cała książka jest napisana bogatym i pięknym językiem. Czytanie jej naprawdę było ogromną przyjemnością. Justyna Karolak wgłębia się w ludzki umysł, literacko analizuje stany psychiczne ludzkości. Tu nic nie jest pewne, nic nie jest jednoznaczne, z czasem zaczynamy rozważać sprawy ukryte bardzo głęboko. I zaczynamy wątpić...

"Głowa do pokochania" jest powieścią wyjątkową, docierającą do najgłębszych zakamarków umysłu, rozdzierająca wszystko na kawałki. Przyznam, się szczerze, że powtórna lektura znacznie lepiej pomogła mi zrozumieć pewne aspekty. To jest książka, do której warto wracać, warto czytać kilkakrotnie i zagłębiać w każdy jej element. Sama wiem, że do powieści wrócę jeszcze nie jeden raz, aby przejść przez ten proces inaczej, bo za każdym razem odkrywa się coś innego. Ponadto jest napisana pięknym językiem, cudownie naturalnym, a zarazem prostym, zrozumiałym dla każdego. Nie ma tu egzaltowanego, czy wyszukanego słownictwa, które sprawia, że połowy tekstu nie rozumiemy. Nie, autorka pisze stylem prostym, aczkolwiek bardzo przyjemnym dla oka czytelnika.

Podsumowując chciałam Wam szczerze i serdecznie polecić powieść Justyny Karolak. Jest to lektura dobra dla każdego, a dla osób zainteresowanych psychologią w szczególności. To naprawdę literatura piękna, która z pełnym powodzeniem może stanąć na półce obok klasyków jak Kafka, Gombrowicz, Schulz, czy Witkacy. Dlatego daję powieści najwyższą ocenę z pełną świadomością i całkowicie szczerze.

Ocena końcowa: 10/10

Felicja

37 komentarzy:

  1. Myślę, że ta książka naprawdę mogłaby mnie zainteresować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. Jest bardzo interesująca i wciągająca :D

      Usuń
  2. Dawno nie wchodziłam w bohatera z taką osobowością, przyznam, że frapująco się zapowiada ta przygoda czytelnicza. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wcześniej nie wchodziłam tak głęboko do ludzkiego umysłu. To było niezapomniane przeżycie :D

      Usuń
    2. Takie słowa tylko podgrzewają moje zainteresowanie książką. :)

      Usuń
  3. Wygląda na to, że to książka która nie tylko bawi, ale też uczy. Wrzucam do mojej kolejki książek do przeczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno uczy :) Wrzucaj, warto sięgnąć i przeczytać.

      Usuń
  4. To może być coś dla mnie. A taka dobra ocena zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy pisałam recenzję to pomyślałam sobie, że może się Tobie spodobać :)

      Usuń
  5. O, ja żadnej z książek Justyny nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale czytam jej bloga. :) Tutaj pierwsze, na co zwróciłam uwagę, to piękny tytuł, który już sam w sobie wiele zawiera. I okładka jest bardzo nietypowa, ciekawa. Teraz mam pełny stosik książek do przeczytania, ale jeśli nadarzy się okazja, to chętnie zapoznam się i z tą. Lubię takie trudne tematy i zawsze jestem ciekawa, jak widzą to inni pisarze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest świetna, przyznam, że na początku się jej obawiałam. Jednak pasuje do tematyki idealnie. :)
      Niestety książki nie da się już kupić, ale jeśli będziesz chciała to Ci pożyczę. :D

      Usuń
    2. Angeliko, bardzo mi miło, że czytasz mój blog :). Powiem troszkę nieskromnie, że akurat tytuł "Głowa do pokochania" też mi się podoba - dumałam nad nim długo, ale ostatecznie znalazłam dla niego uzasadnienie (sam Epilog tej powieści nosi właśnie ten sam tytuł, co cała powieść) :). Okładkę robił - na moją gorącą prośbę - mój mąż, artysta plastyk; ta okładka jest de facto tradycyjnym (czyli papierowym) kolażem (w tej technice została wykonana).

      Pozdrawiam serdecznie :).

      Usuń
  6. Bardzo dziękuję Ci, droga Felicjo, za tak wzruszającą recenzję... jestem przepięknie dotknięta i wdzięczna :).

    A wszystkim Twoim Czytelnikom, którzy odezwali się pod tą recenzją, również chcę bardzooooo podziękować za: zainteresowanie moją literaturą, za ciekawość i zaufanie, ale... muszę Wam, kochani, powiedzieć też tak:

    "Głowy do pokochania" niestety nie można już nigdzie nabyć - ta powieść była wydana w 2015 r., i niestety już nie można jej zdobyć :(. Natomiast napływają do mnie listy od Czytelników i pod wpływem tych wszystkich listów rozważam pomysł, że może warto zrobić drugie wydanie :). Będę o tym pomyśle gorąco myślała i dawała znaki w swoich mediach społecznościowych, a że Felicja jest z nimi na bieżąco, na pewno też da Wam znać, co i jak :).

    A póki co: zapraszam serdecznie do kupowania mojej nowej powieści, "Kobiety i szatani" :). Powieść ta wczoraj miała premierę wydawniczą, jest świeżo do kupienia, a namordowałam się nad nią solidnie i sądzę, że jest lepsza od "Głowy do pokochania" :). Felicja też już ją ma! A lista księgarni, gdzie można ją nabyć, jest tutaj; zapraszam serdecznie:

    https://www.ceneo.pl/80320964#tab=click?fbclid=IwAR11p6j4gfSIggcdNRM8RPnw_3Iou8ksLZBVARYdHKrr5HLiDKNFGGOCtk8

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyno bardzo dziękuję za Twój komentarz i głos tutaj. Tak, to prawda "Głowy do pokochania" nie można nigdzie kupić, jednakże wraz z innymi czytelnikami karolakowej twórczości będę mocno i gorąco prosiła autorkę o drugie wydanie.

      Również Was zachęcam do zakupu najnowszej powieści Justyny "Kobiety i szatani". Ode mnie recenzja pojawi się na pewno, jednak dopiero za jakiś czas.

      Usuń
  7. czuje sie zachecona recenzja :) lubie taka literature :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nie słyszałam o niej?! Oł noł, muszę koniecznie nadrobić :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo rzetelna recenzja. Niestety czytam, że jest nie do kupienia. Przy okazji skuszę się na tę autorkę dzięki Tobie ☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety kupić się nie da. Bardzo liczę na drugie wydanie, dodruk, gdyż uważam, że powieść jest warta przeczytania. natomiast jeśli chodzi o nową powieść, to polecam ją w ciemno i wierzę, że porwie lektura w niezbadane rejony. Muszę chyba dodać dopisek na dole, że nie da się kupić, bo nie wszyscy czytają komentarze.

      Usuń
  10. Jestem pod wrażeniem Twojej recenzji :) bardzo zachęcająco opowiadasz. Nie znam tej autorki ale przyjrzę się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zupełnie nie znam Autorki...
    dziękuję za polecenie książki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Już po recenzji widać, że pozycja jest wyjątkowa i warto po nią sięgnąć, czekam wiec na drugie wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyznam, że lubię czytać takie książki więc może ją zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej pozycji. Cieszę się, że zaglądam do Ciebie, dzięki czemu mogę znaleźć takie perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A nie znałam tej autorki. Dzięki Twojej tak rzetelnej recenzji na pewno się zainteresuję.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie słyszałem o tej autorce. Dzięki za wpis. Poczytam o niej szerzej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytając Twoją recenzję poczułam, że ta książka może mnie zauroczyć. Jeśli tylko będzie okazja na pewno po nią sięgnę i przy okazji poznam twórczość autorki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Z racji magistra z psychologii chyba sięgnę po tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie są to moje literackie klimaty, więc raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Na chwilę obecną nie byłabym w stanie przeczytać tej książki. Pewnie za jakiś czas wrócę do tej pozycji

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa tematyka. Często oceniamy ludzi powierzchownie, nie wiedząc co w nich tkwi. Warto wiedzieć dla dobra wszystkich stron.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam o tej książce, ale po tej recenzji na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytałam już pare książek o tematyce Borderline i mam wrażenie, ze ta może być najlepszą z nich, także chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Borderline to bardzo skomplikowana choroba, jednakże dobrze że są książki które o tym piszą. Chociażby w taki sposób. Osoby zainteresowane myślę, iż będą zadowolone.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie słyszałam jeszcze o tej książce. Ale zaciekawiła mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Felicjada , Blogger