×

W kryminalnej Łodzi czyli "Faza REM" Agnieszki Sudomir (recenzja)

Od wielu lat jestem ogromną miłośniczką kryminałów. Wychowywałam się na klasykach gatunku: Arthur Conan Doyle, Agatha Christie, a także Erle Stanley Gardner. Motywy zbrodni, dochodzenia, pościgu za mordercą to jedne z moich najukochańszych klimatów. Tym bardziej, że miłością bezgraniczną darzę Sherlocka Holmesa, cenię jego wybitny umysł, a także sympatyzuję z Herkulesem Poirotem, czy prawnikiem Perrym Masonem. Nic na to nie poradzę.

Dlatego właśnie bardzo lubię raz na jakiś czas, a nawet więcej niż raz, zagłębić się w jakiś dobry, ciekawy kryminał. Z polskimi rzadko mam styczność, chociaż czytałam coś w zeszłym roku Katarzyny Bondy (nie przypadło mi do gustu) oraz Marcina Wrońskiego (bardzo mi się spodobało). Były lata, że taka lektura trafiała mi się częściej, jednak nie wszystko w tej chwili pamiętam. Niedawno trafiłam na możliwość przeczytania dwóch kryminałów polskiej autorki Agnieszki Sudomir. Dzisiaj przybliżę Wam pierwszy z nich.

Informacje ogólne:

Tytuł: Faza REM
Autor: Agnieszka Sudomir
Wydawnictwo: Genius Creations
Oprawa: miękka z zakładkami
Ilość stron: 380


Fragment opisu z okładki:

Łódź, niegdyś Ziemia Obiecana, dzisiaj miasto pogrążone w nostalgii.

w bloku na Bałutach zamordowano studentkę. Na Julianowie przed swoim domem ginie bogaty lekarz. Morderca pozostawia na miejscach zbrodni fragmenty recept. Kiedy zostaje odnaleziona trzecia ofiara, media podejmują temat "Aptekarza" i w mieście wybucha panika.

Opinia/recenzja:

Igor Blattner jest komisarzem mieszkającym i pracującym w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi. To ponad czterdziestoletni mężczyzna, rozwodnik, człowiek z zasadami. Pewnego dnia w bloku na Bałutach odnajdują ciało zamordowanej studentki. Od tamtego czasu zaczyna się pogoń za mordercą, taka gra w kotka i myszkę. Akcja toczy się na ulicach współczesnej Łodzi, wśród klimatu szarego, wiosennego miasta. Komisarz musi po raz pierwszy w swojej karierze rozwikłać zagadkę seryjnego mordercy. Kim jest tajemniczy "Aptekarz", który zostawia fragmenty recept przy swoich ofiarach? Czy Blattner odnajdzie mordercę?

Kryminał Agnieszki Sudomir jest napisany z narracją w trzeciej osobie. Styl jest przemyślany, gładki, bez błędów logicznych. Fabuła jak na powieść detektywistyczną jest wciągająca. Wartka akcja z fragmentami na przemyślenia, zatrzymanie się na chwilę jest przyjemna w odbiorze i książkę naprawdę dobrze się czyta.

Komisarz Blattner jest człowiekiem, który ponad wszystko ceni sobie sprawiedliwość. W pracy uznawany za jednych z lepszych śledczych, prywatnie życie mu się nie układa. Trudno się dziwić, skoro jest pracoholikiem, w towarzystwie ludzi czuje się obco i jest typowym introwertykiem. Nie miał lekkiego dzieciństwa. Autorka stworzyła postać bardzo realną i prawdziwą, z rozterkami i problemami życiowymi. W końcu, nikt nie jest idealny. Niemniej jednak nie polubiłabym się z Blattnerem, gdybym poznała takiego mężczyznę w prawdziwym życiu. Mogę pewne jego cechy zrozumieć, chwali się to, że dostrzega swoje błędy, na pewno jest świetnym policjantem, jednak jako facet, mąż, towarzysz, czy kumpel jest fatalny. Nie mogłabym znieść kogoś, kto nic od siebie nie daje, tylko ucieka przed ludźmi i zaszywa w robocie. Muszę przyznać, że postać komisarza jest jednym z większych atutów powieści. Dawno nikt nie wzbudził we mnie tylu sprzecznych emocji.

Tłem powieści jest Łódź, co od samego początku bardzo mi się podoba. Autorka cały czas nawiązuje do historii, geografii miasta. Przytacza utwory muzyczne, które dodają klimatu książce. podczas lektury można poczuć się jakby się było tuż obok bohaterów. Można zauważyć, że komisarz lubi muzykę i ona często mu towarzyszy. Spacerowało razem z nimi ulicami, patrzyło na budynki, poznawało uroki Łodzi wraz z jej wszystkimi wadami. Sama słabo znam to miasto, jednak dzięki książce mogłam lepiej je poznać. Świetne jest także nawiązanie do powieści Władysława Reymonta "Ziemia Obiecana" (to jedna z moich ulubionych lektur z czasów szkolnych, ale zrozumiałam ją dopiero po latach). Nadaje to książce charakteru.

Jak wspomniałam wcześniej fabuła jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Muszę przyznać, że nie mogłam się oderwać od czytania i choć pod pewnym względem treść jest przewidywalna, to wcale nie odbiera to uroku książce. Co tu dużo mówić, uwielbiam zbrodnie i rozwiązywanie zagadek kryminalnych. Ponadto gdy akcja jest wartka, a też nie pędzi, to mogę się cieszyć książką przez dłuższy czas. Pomimo iż szybko się czyta, to nie miałam wrażenia, że nie mogę się zatrzymać i zastanowić nad tym co się wydarzyło. Za to autorka ma ode mnie ogromnego plusa. Wszystko ma swoje miejsce, każdy element tekstu ma swoje zadanie i spełnia swoją rolę. Tu wszystko jest tak, jak trzeba. Nie ma niepotrzebnych dłużyzn, ani nic nie jest pominięte, co miałoby jakąś wartość. Zwyczajnie wszystko jest stworzone tak jak trzeba.


Podsumowując cała "Faza REM" jest naprawdę bardzo dobrze napisanym kryminałem. Autorka ma bardzo dobry, przemyślany styl. Wulgaryzmy nie są przerywnikami w każdym zdaniu, a używane umiejętnie i w miejscach, w których pasują idealnie. Zapewne można by się ich pozbyć, jednak nie wydaje mi się to konieczne. Bardzo dobrze skonstruowana fabuła, stworzona historia, każdy element jest przemyślany dokładnie. Podczas czytania można odczuć ile pracy zostało włożone w powieść. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, gdyż nie spodziewałam się tak dobrego kryminału. Agnieszka Sudomir bardzo mi zaimponowała umiejętnością stworzenia całej historii. Pomimo iż nie polubiłam komisarza Blattnera, to uważam, że jest świetnie "skrojoną" postacią, wielowymiarową i wzbudzającą dużo emocji. Naprawdę serdecznie Wam polecam.

Ocena końcowa: 7/10 


¡Za egzemplarz do recenzji ogromnie dziękuję Grupie Wydawniczej Morgana i Wydawnictwu Genius Creations!



6 komentarzy:

  1. Całość wydaje się ciekawa. Myślę, że może mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry kryminał to jest to :) Aczkolwiek ja nie lubię polskich autorów. Unikam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto przestać być uprzedzonym? Wielu polskich autorów bardzo dobrze pisze. Można znaleźć prawdziwe perełki. :)

      Usuń
  3. Mieszkam w Łodzi i nie słyszałam o tej książce! Koniecznie muszę do niej sięgnąć, jest wielu polskich autorów kryminałów, ale rzadko można spotkać coś interesującego. Tu skuszę się ze względu na koloryt lokalny ;)

    mira-black-abyss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie znasz, to tym bardziej polecam przeczytać. Autorka także jest łodzianką i wierzę, że książka może Ci się spodobać. :D

      Usuń

Copyright © Felicjada , Blogger